Karczma pod Bekającym Smokiem

athelas

Rozwijając wątek kasyna...

Mam propozycję, abyśmy zaczęli grać systemem turniejowym... Proponuję, abyśmy np spotykali się u mnie w jakiś dzień tygodnia (niekonieczne weekendy) i grali w godzinach powiedzmy 18 - 22. Istota polegałaby na kumulacji wygranych, czyli rozliczeniu np. miesięcznym (po 4 grach...) lub nawet dłuższych okresach np. 10 gier.

W trakcie pojedynczej sesji wyglądało by to tak: 10 zł (wpisowe) + 10 zł na żetony (100 pkt). Dozwolona nieograniczona liczba rebuy (10 pln = 100 pkt). Gramy, albo do końca czasu, albo zgodnie z zasadą last man standing. W przypadku końca czasu gracze liczą mająt i tyle też punktów zostaje im zapisane. Na następnym spotkaniu znów wszyscy zaczynamy od 100 pk (10 + 10 zł)... i tak dalej.

Środki finansowe skumulowane z kilku gier (na koniec pojedynczej sesji nie ma wypłat) wypłacane były w jakiejś proporcji, przykładowo:

Miejsce 1 = 60 %
Miejsce 2 = 30 %
Miejsce 3 = 10 %
lub inne proporcje w zależności od preferencji / liczby graczy...

Co do liczny graczy minimum 5, maksimum (na jedną sesję 10, ogólnie bez ograniczeń).

Obecność na spotkaniach nie byłaby obowiązkowa, po prostu gracz nieobecny traci punkty, które teoretycznie mógłby wygrać w danej sesji, ale też nic nie wkłada do puli... Taki system zasadniczo spowoduje:

1 - możliwość gry dla wielu graczy (np. znajomi znajomych)
2 - kumulację wygranej, tak że jej wypłata byłaby finansowo odczuwalna Wink

Proszę zgłaszać się, kto ewentualnie pisałby się na takie coś ? Zanim zaczniemy spotkalibyśmy się aby dogadać (i spisać) precyzyjnie zasady i ewentualne terminy ^^

1. Ja
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.

PS. Jak macie jakiś znajomych "do ogolenia" to dzielcie się informacją :)

PS2. Wstępnie daję ankietę, żeby wyczuć który dzień tygodnia byłby ten najlepszy... (ale to narazie nic zobowiązującego)

mr_jingles

Mnie to będzie ciężko zobowiązać się, że raz w tygodniu będę mógł poświęcić kilka h na pokera. Dlatego wolałbym jednorazowe, całonocne ( Very Happy

) spotkania.

graczu

forma turniejowa powiem szczerze ze mi za bardzo nie odpowiada - za duzo obowiazkow, wiec podobnie jak Marian ciezko mi sie zobowiazac

jednorazowe spotkanka to chyba lepszy pomysl