Karczma pod Bekającym Smokiem

juleczka

ja mam takie dyskretne pytanie kto sie wybiera w piatek na urodziny pp i czy jest jakas konkretna ustawka przed?

Polan

PP ... hymmm Rolling Eyes

... Piotrek Polański ? (JA Shocked

) hymmmm, nie mam urodzin teraz Laughing

mr_jingles

Ja i Kasia of kors bedziemy Very Happy

Nie wiem jak beda umawiac sie inni ale ja z Patafianami bede o 18 na dworcu Łódź Wiedzew, bo Kasia tam przyjedzie wlasnie o 18 wiec mysle ze kolo 18.20 mogliysmy sie umowic gdzies w okolicach Anilany wszyscy razem... :)

wojtas

ja wraz z cycem a możłiwe że z 2 krzysztofami zjawię się o 19.05. mamy was szukać po jakichś melinach czy już w środku? Laughing

mam nadzieję że nie zaczną grać punktualnie o 19 więc jeśli tak będzie to może umówmy się jeszcze przy wejściu.

Malinoa

o 19:05 bedziemy juz w srodku... a zaczyna grac o 19 nrm a nie pidzama :) spoko looz Wojciechu Razz

juleczka

no wiec ja juz sama nie wiem jak to bedzie-ide na koncert z kolezankami i cos sie nie mozemy zgadac i generalnie to mam takie pytanie:wojtas,czy ty bedziesz autem i jesli tak to czy mozna bedzie u ciebie kurtki zostawic?bo jesli tak to pewnie my dotrzemy dopiero na 19 ale jak nie to bede negocjowac zeby sciagnac moje szanowne kolezanki wczesniej coby jeszcze szatnie odwiedzic.

Malinoa

O jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Very Happy

Brakuje mi słów żeby opisać wczorajszy wieczór... no normalnie 2 teksty mi się cisną na usta: Ach co za dzień, dzień w którym grzeszą nawet anioły i Tak jak teraz jest chciałabym żeby było zawsze Very Happy

Oprócz małego mankamentu nagłośnienia to koncert byl BOSSSSKI, goście byli boscy (wielki szacun dla Janerki). Normalnie ful wypas Very Happy

A najlepsze jest to, że żeśmy miały z Justyną rację i byłyśmy z zespołem i gośćmi w Bibliotece razem Very Happy

No po prostu jak to ładnie koherentnie skonstatowałysmy to są najlepsze lata naszej młodości i chciałabym żeby trwały wiecznie :)

Justyna

Ojeeeeeeeej było cudnie przecudnie tak bardzo bardzo cudnie Mr. Green

Jak ja uwielbiam koncerty Pidżamy Very Happy

w szczególności kiedy pojawia się tam też ubóstwiany przeze mnie Janerka :) Co do nagłośnienia i ludzi, którzy nie śpiewali to mam to w pupie ja się bawiłam bombowo co z resztą potwierdza ból wszystkich mięśni i liczne siniaki Razz

Nooooooo a o uwieńczeniu wieczoru w Bibliotece to już nawet nie wspomnę happy

Ejjj parafrazując TAK JAK WCZORAJ BYŁO CHCIAŁABYM ABY BYŁO ZAWSZE Mr. Green