Karczma pod Bekającym Smokiem

Malinoa

A ja sie nie zgadzam z Nowikiem, bo moglo sie tak zdarzyc, ze 1 zawodnik jest na dopingu, bo sam to robi, druzyna / trener / ktostamhiperwazny o tym nie wie i nie uwazam, zeby odpowiedzialnosc zbiorowa byla dobrym rozwiazaniem w ogole (w zyciu). To tak jakby 1 student sciagal na egzaminie, ale poniewaz on sciaga to pewnie caly rok jest durnowaty, wiec wszyscy oblewaja...

athelas

No widzisz malinoa mi przed egzami specjalna spec komisja (zarówno ta prywatna w drużynie) jak i ta z fifa nie bada siuśków... natomiast przed wielkimi imprezami sportowymi (jaką między innymi są mistrzostwa świata) takie testy są bezwzględnie wymagane.

Tak naprawde żaden zawodnik będący "prywatnie" na dopingu nie ma szans załapać się do kadry bez wiedzy trenera czy medyka kadrowego o tym że dany zawodnik jest na dopalaczu. a jeśli takie praktyki są akceptowane no to sory winetu wypierdalać z mistrzostw bo nie jesteście kandydatami na mistrzów ale zwykłymi oszustami i tyle...

PS. Oczywiście na chwile obecną to, że ten czy inny zawodnik/drużyna byla na dopingu traktuję jako plotkę.

PS2. Piłka nozna jest sportem drużynowym... a jest takie powodzenie 1 za wszystkich wszyccy za 1ego :)

athelas

Aha a do tego że nie ma szans na walkowera z ekwadorem... Janas bajki opowiada. Zakładając, że ekwadorczycy się koksowali to wystarczy że 4 zawodników, którzy wyszli na boisko brali coś... Jest taki jeden przepis który mówi, że drużyna musi składać się przynajmniej z 7 zawodników "w polu" i jednego bramkarza czyli z 8... a 11 - 4 nie daje 8 :)

W powyzszym przypadku ekwadorczycy dają walkowera.
Ale na 95 % obstawiam że nie koksowali się, bo to byłby szczyt głupoty. A nawet jeśli się koksowali to napewno nie 4 zawodnicy z wyjściowego składu... bo to bylby już naprawdę szczyt szczytów :)

Malinoa

No dobra, skoro jest tak jak mowisz Nowiku to sie zgadzam teraz Razz

Jezeli "wladze" druzyny i sama ona to akceptuja to papa Razz

mr_jingles

No chyba ze np tuz przed meczem se cos czasneli albo jakos w szatni pare buteleczek fikneli Very Happy

Chociaz ja pamietam ze jak z Wojtasem przed siata sobie lyknelismy conieco to nie szlo nam najepiej wiec to chyba odpada :):):)

athelas

no właśnie Razz

Polan

ale tam mają najwyższy światowy poziom więc kto wie co się dziać może 8)

Justyna

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna

Nooooo to się powtórzyła historia z Korei... ale i tak fajnie że chociaż dzisiaj wygraliśmy :):) Nie będę tu jakoś szczególnie analizować meczu bo po primo się na tym nie znam po secundo widziałam tylko II połowe, ale zabawnie że oba gole strzelił obrońca, który tak w ogóle na mistrzostwach znalazł się przypadkiem za ... no za kogoś (nie pamiętam kogo:P). Tzn. genralnie jak tak patrzyłam już na końcówkę to zastanawia mnie dlaczego do cholery Janas nie robił żadnych zmian? Niby zwycięskiej drużyny się nie wymienia, ale qrde przecież ewidentnie było widać, że w większości byli zmęczeni, a na boisko wchodzili coraz to nowi murzyni. A!! no tak Janasa tajną bronią na sam koniec było wprowadzenie Rasiaka...;] Kurde w ogóle to się rozpisałam nie o tym o czym chicałam pisać. A chciałam generalnie wyrazić podziw dla polskich kibiców (sic! tylko nie posądzać mnie o sympatyzowanie z kibolami Rolling Eyes

) tak patrzyłam na ich doping i jak w pewnych momencie te 35 tys. ludu zaczęło śpiewać hymn to wymiękłam....i zastanawiam się jakby to wyglądało jakby nasza drużyna grała lepiej i Ci na trybunach faktycznie mieliby się z czego cieszyć Very Happy

Nooo więc tak podsumowując mundialeiro zakończyliśmy miłym akcentem :)

graczu

Dobrze ze nie widzialas pierwszej polowy bo gdzies tak do 30 minuty to wnioskowalem ze oni nie sa godni miana Husarii - moze choloty conajwyzej. Nic im na poczatku nie szlo, no kurcze kompletna klapa.. dobrze ze cos im sie poprzestawialo no i mecz sie skonczyl jak sie skonczyl :) Zurawski nic nie gral, dobra zmiana, Rasiak gral niezle choc za bardzo okazji popisac sie nie mial. Smolarek mnie rozczarowal, ale chyba ciezko znalezc zawodnika ktory gralby dobrze przez 3 mecze z rzedu. Jelen pozytywne zaskoczenie, choc zauwazylem ze prowadzic pilke i biegac to umie, ale z podaniami to juz mu gorzej wychodzi :) Bosacki niewatpliwie bohaterem meczu, ta pierwsza bramka to mi wygladala na totalny fart, ale przy drugiej zaczalem sie zastanawiac - moze nam rosnie nowa gwiazda ? :) oby!

Generalnie nie ma sie co rozpisywac, dobrze ze chociaz ostatniego meczu nie przegrali, mimo ze znow to byl mecz o pietruszke. Jestem ciekaw czy Janas straci posade - w sumie powinnien zmienic taktyke / podejscie bo raczej nie wyszlo naszym, z drugiej strony juz zna troche ta druzyne i moznaby dac mu szanse - szczegolnie ze na jesieni zaczna sie jakos chyba eliminacje do Euro2008 Razz

Nie widze tez za bardzo zmiennika na pozycje Janasa..

mr_jingles

Po bramce dla Kostaryki o malo nie wylaczylem telejaja... Oni zamiast po tym boisku biegac to chodzili na poczatku... Dobrze ze potem sie udalo ta bramke strzelic bo to ich troszke jakby odblokowalo chociaz ze dobrze w tym meczu gralismy to powiedziec nie moge. No ale dobrze ze chociaz na zakonczenie wygrali.
Jesli chodzi o kibicow to na prawde sa swietni (mowa oczywiscie o tych co pojechali do Niemiec a nie o tych co chodza na mecze I czy II czy tam nawet V ligi i ich glownym celem jest rozjebac jak najwiecej krzeselek na stadionie i zajebac jak najwiecej policjantow...). I tez mnie ciekawi Patafianie jak oni by sie cieszyli gdybysmy np awansowali dalej, orgazmow by podostawali na trybunach Very Happy

A jesli zas chodzi o sprawe Janasa to jak dla mnie OUT!!! Rok temu bylem za zostawieniem Engela, wywalili go, no to teraz Janasa powinni wywalic tym bardziej... Nie wiem kto na jego miejsce bo pewnie jak dadza Kasperczaka to znow bedzie to samo... Moze jakis trener zagraniczny, to mogloby byc dobre rozwiazanie.
A moze tak ja bym zostal trenerem reprezentacji Very Happy

Malinoa

Pewnie wszyscy mnie zakrzycza, ale ja sie nie ciesze, ze wygralismy... Bo teraz Polacy przy ogolnej 3meczowej niezbyt dobrej grze na mundialu wroca na laurach, ze 1 mecz wygrali i wszystko bedzie cacy, choc tak nie jest!

A w ogole podobno pierwsza nasza bramka byla nieslusznie uznana, bo Smolarek faulowal bramkarza Razz

graczu

Ebi nie faulowal, stal plecami do bramkarza, bramkarz sam w niego wbiegl i sie przewrocil.

Kasperczak moze nie chciec tej posady - podobno ma jakies konszachty z zabojadami, bodajze z Marsylia :) a Engel faktycznie wydawal mi sie lepszy... no ale teraz to moze strzelic focha jak mu powiedza zeby wrocil Razz

Aga ma troche racji, ten wygrany mecz ostudzil troche kibicow - jakbysmy przegrali to gromy, blyskawice i inne piorunska poszlyby w reprezentacje i Janasa. Moze nawet Listkiewicza by zdjeli (nareszcie!) ale pewnie zmieni sie bardzo malo albo nic. W sumie to zobaczymy jak sie potoczy to wszystko dalej na dniach.

Typy na dzis :
Paragwaj - T&T 0:1
Szwecja - Anglia 1:1

graczu

A i taka mala ciekawostka :

W latach 1639-1693 wyspa Tobago należała do Rzeczypospolitej (była to kolonia Księstwa Kurlandii, polskiego lenna). Rownież leżące w Trynidadzie miasto Toco przez kilka lat było lennem Rzeczypospolitej.

Wiec mysle ze mozemy dzis kibicowac panom Kuntakinte Very Happy

mączas

A co do kibiców I, II czy tam V ligi, to widziałem ostatnio fajną wrzutę pięknie wymalowaną sprayem na bloku: "ŁKS + policja = ok" Laughing