Karczma pod Bekającym Smokiem

mr_jingles

Nooo Johnny to radze Ci szybko sie poprawic bo z taka motywacja jak Patafian zapodala to zaraz wysylam do Ciebie moich ludzi z murzynem i zobaczysz - nie bedziesz mial mozliwosci znalezc pracy siedzacej przez miesiac Very Happy

wojtas

w turynie naszczęście są puby z "true british Ales" więc możemy się komunikować psychofizycznie w stanie upojenia wyspiarskim napitkiem.
A jaka u waszeci pogoda?
Tutto a posto?
[ale fajnie moge se poszpanować włoskim Razz

]

Johnny

Wystraszony poszedlem do najblizszego sklepu i kupilem zgrzewke najtanszego piwa :) I musze stwierdzic ze wybor okazal sie sluszny gdyz piwko bylo calkiem calkiem Very Happy

Jak za 0,7 funta to naprawde niezle Very Happy

Rozmawialismy dzisiaj z naszym koordynatorem - koles ok 26 lat,podarte jeansy i maniak gier komputerowych Very Happy

- i wskazal nam wszystkie najlepsze kluby i puby, dzisiaj jest jakis student's night wiec sie zobaczy, poza tym dopiero w przyszlym tyg ma przyjechac ok 80 socratesowcow, glownie z Hiszpanii i Francji wiec wtedy tez poznamy sporo nowych ludzi.
Ogolnie dzisiaj jest chyba pierwszy dzien kiedy jest naprawde cieplo i swieci slonce wiec czlowiek ma wieksza ochote do zycia Very Happy

Co do roboy to wczoraj zlozylem wniosek na assistant managera w jakiejs firmie bukmacherskiej a dzisiaj jak wydrukujemy swoje cv to polazimy po jakichs hipermarketach czy cus, podobno w tesco zajebiscie placa, min ok 7-8 funtow za godzine wiec to by bylo cos. Jak cos znajde to sie pochwale :)

that's all folks

cya

Dym

Niby już pisałeś ale jak dojadą napisz jaki tam towar Wink

Najlepiej na maila hehe Wink

Johnny

O panieeee..ale dawno tu nie pisalem Very Happy

A wiec kilka wnioskow z pobytu:

1. W zyciu nie widzialem tak brzydkich kobiet jak tutaj Razz

Niestety nazwa 'wales' je do czegos zobowiazuje Razz

Mnie tam to i tak nie dotyczy (buuuuuuuuuuuzi dla Mojej Myszki Very Happy

)ale moj kumpel to jest zalamany Very Happy

2. Francuzi to pipy.
<krotka historia z wizyty w akademiku>

<french guy> Oh Polish guys,polish,polish
<ja> taa..polish mnie
<znajoma Polka> it means lick my ass
<french guy> <foch> Very Happy

Druga historia z innym francuzem w tej samej kuchni jak mial sie napic czystej wodki z kieliszka i chyba 10min stal i sie prawie poplakal ze on tego nie wypije bo sie porzyga,a cala kuchnia po prostu lezy ze smiechu. Bodajze moje podsumowanie brzmialo 'you're a pussy' Very Happy

P.S. Szacun dla Hiszpana Jose (pochodzi z Barcelony a kibicuje Realowi Madryt <lol> ) ktory pil jak prawdziwy Polak Very Happy

3. Wodka jest w chuj droga,ale znalezlismy jakas Red Square Vodka w tesco, malowana na niby rosyjska ktora 0,7 kosztuje 8 funtow wiec da sie przezyc

4. Browary angielskie moga byc chociaz sa drogie wiec i tak kupuje sie carlsbergi,ktore chyba sa najtansze w tesco :)

5. Nasz uniwerek jest tuz obok stadionu Wrexham i powiem Wam prawde ze ten ich stadion (IV liga angielska) jest o niebo lepszy niz najlepszy w Polsce Shocked

6. Wprawdzie w bibliotece sa blokady na p2p to madre studenty z akademika odkryly ze program Ares dziala tu bezproblemowo wiec moja filmoteka sie tak troszke poszerzyla jako ze sciaga sie tak ok 800kB/s Very Happy

7. Cos dla dziewczyn: zalujcie ze nie chodzicie tu na rysunek bo te znajome z Polski nam mowily ze codziennie rysuja innego nagiego modela,wiek tak 23-26 lat Very Happy

Ale patrzac na te rysunki to chyba zimno musi byc w tej pracowni Razz

P.S. Modele zarabiaja 10 funtow/h wiec z kumplem sie powaznie zastanowimy jak sie kasa skonczy Razz

8. A no wlasnie pracy na razie ni ma,mimo iz kilka listow juz dostalismy ze odezwa sie jak cos beda dla nas mieli. Niestety z tesco odpisali ze nic dla nas nie maja. Tak wiec od dzisiaj z kumplem wprowadzilismy nowa taktyke,zalozylismy konto w banku,zarejestrujemsy sie w full time job centre, no i ogolnie rzecz ujmujac nie jestesmy juz studentami tylko szukamy full-time job. Juz dzisiaj wydrukowalismy se z 15 ogloszen i jutro bedziemy dzwonic.

9. Net w domu mam miec w srode (wersja chinska) czyli pewno nie bedzie nigdy. Chinczyki nas wkurwiaja na maxa,ale dzieki Bogu nie ma ich cale dnie,a jak sa to sie chowaja w pokoju i jak jestesmy w kuchni to nie wejda az my nie wyjdziemy Very Happy

Zastanawiamy sie czy nie znaja polskiego bo dosyc czesto slychac z naszych ust motto: 'dobry chinczyk to martwy chinczyk' Very Happy

10. Ogolnie teskno mi do imprezy z Wami bo jednak Polska to Polska i Szara Eminencja to Szara Eminencja i nie ma chuja we wsi Very Happy

Tak wiec szykujta gardla bo juz za 12 dni pijemy Very Happy

Jako iz pracy nie ma to nie liczcie na prezenty Razz

Pozdro All!!!

+1 do dekalogu:

11. Fajki mi sie skonczyly!!!!!AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! Very Happy

Wprawdzie mam tyton i bletki z Polski wiec jakos sie kreci Razz

, ale niestety zapomnialem tej maszynki co od Was na urodziny dostalem i gdzies tak od tyg przechodze intensywne szkolenie skrecania fajek recznie, i w sumie nabieram juz jakiejs tam wprawy Very Happy

mr_jingles

Ad 1

Johnny

Od tygodnia nie pilem wodki...teraz pije gin bo ma tyle samo % a jest 2 x tanszy Very Happy

A tak z nowosci to wczoraj wprowadzil sie do nas jeden walijczyk - Gethin. Normalnie angielski odpowiednik 'Laski' z 'Chlopaki nie placza' Very Happy

Caly czas jara trawe i wczoraj rzucil ze jedyne co potrafi w zyciu robic to palic blanty Very Happy

A poza tym koles ma 23 lata,pracuje na budowie (8/h) i zwiedzil juz praktycznie caly swiat. Mowil ze 2 lata temu wzieli z kumplem pozyczke z banku i na 6mies wyjechali dookola swiata (LA,NY,Fidzi, Nowa Zelandia, Sydney, Tajlandia,Japonia..w skrocie woow). Tak czy siak koles ma mozno zjarany leb ale mozna z nim nawet spoko pogadac. Dzisiaj przyjezdza jego kumpel, podobno jakis punk z irokezem wiec tez moze byc wesolo Very Happy

P.S. Kasy maja w chuj i juz mamy super ekstra sprzet audio w domu + jutro ogladamy rugby na 40 calowej plazmie Very Happy

mr_jingles

Hehe tylko sie nie zdziw jak Ci kiedys odpowie na cos : "Ja przed wczoraj sciszalem telewizor" Very Happy

A punka ode mnie pozdrow i spytaj czy slucha polskiego punka Very Happy

No i siebie tez pozdrow Ziom, a juz niedlugo sam Cie pozdrowie Very Happy

Justyna

Jak fajny punk i z duuuużym irokezem to ode mnie też pozdrów Mr. Green

Johnny

No dobra..mamy dzis 13-ego..wiec zobaczymy czy bedzie szczesliwy. Z najnowszych newsow:
1. Zarejestrowalem sie w biurze pracy (45min interview) i z tego co ta babka mowila to wkrotce powinni zadzwonic do mnie z oferta pracy w magazynie lub fabryce, no ale shall see.
2. Dzisiaj o 20 ma przyjsc chinka z routerem, uwierze jak zobacze.

3mta sie i trzymajcie kciuki Very Happy

graczu

22:00 a johnny netu nie ma.. Very Happy

mr_jingles

Ech te kitajce... :]

athelas

(a ja to słyszałem że każda chinka swojemu mężczyźnie na walentynki właśnie ów router daje w prezencie)

Laughing

Johnny

A wiec tak:]

Jak Graczu slusznie zauwazyl Johnny netu nie ma, ale tym razem o dziwo nie z powodu chinczykow. Chince wczoraj przyniesli router,kupilismy kabel, podlaczylismy i....dupa. Okazalo sie ze ktos w British Telecommunication zwalil sprawe i zapodzial gdzies nasze dokumenty. W zwiazku z tym net zamiast wczoraj ma byc dopiero za tydzien w srode, a koles ktory pomaga chincom zakladac net ma napisac oficjalna skarge do BT i jesli zostanie zaakceptowana to bedzie troche szybciej i moze jakies bonusy dostaniemy.

Ogolnie bylbym mocno wkurwiony gdyby nie fakt iz...

..wczoraj zarejestrowalem sie w biurze pracy a dzisiaj poszedl tam moj kumpel. Mielismy o tyle farta ze akurat byly wolne miejsca w jakims magazynie/hurtowni i we wtorek o 13 mamy jechac na wstepna rozmowe. Babka w biurze pracy powiedziala ze raczej na pewno nas przyjma no ale nie ma co zapeszac. Tak czy siak wniosek z tego taki ze przez biuro pracy o wiele latwiej cos znalezc. Tak wiec we wtorek mam nadzieje napisze wam ze Johnny ma prace i zarobie na obiecane walijskie piwko Wink

mr_jingles

Nooo i gitara Very Happy

Johnny juz niedlugo bedzie bogaaaty Very Happy

I bedzie nam stawial browaaary Very Happy

A z tym netem to ja bym chyba wybuchl na Twoim miejscu... :]