Karczma pod Bekającym Smokiem

graczu

no przeciez wszystko jest ustalone - 18 tawerna, kto chce ten przychodzi :) jak ktos chce wpada pozniej :)

mr_jingles

Ja to juz sie dawno pogubilem co jest grane :) Organizacja dzisiajszego dnia srednio nam wychodzi wiec ja powiem tak - daruje sobie chyba jednak ten koncert. Spotkam sie o tej 18 z chopokami w Tawernie, cos tak lykiemy i potem ekipa koncertowa najwyzej do nas dolaczy. Bo tych zaproszen to niewiadomo czy by styklo dla wszystkich wiec juz nie robmy dodatkowego zamieszania. Ja bede po 18 w Tawernie jakos, na 18 sie chyba nie wyrobie ale postaram sie spoznic nie duzo :)
Do zobaczyska Very Happy

Cyc

no to może ja wypowiem się za siebie : otóż ja na bank wbijam się na koncert, i planuje się wbić jeszcze przed pierwszym zespołem, czyli myślę że w granicach 16.57 - 17.02 najwyżej spotkamy się w środku. O której ten koncert się kończy tego nie wiem, ale nie sądze aby trawał do ponad 23, chyba że przewidziane są w między czasie jakieś inne atrakcje to może się przedłużyć.

juleczka

spoko to ja bym jeszcze chciala zeby sie wypowiedziala czesc ktora idzie na koncert i reflektuje na jakis wstep w miejscu blizej nieokreslonym.

kris

część idąca na konceret spotyka się o 16.10 na rogu Laughing

juleczka

na jakim rogu Question

kris

jak zdrówko Nowiku?
i Cycu?
Bo reszta mam nadzieję dotarła bezpiecznie Very Happy

juleczka

kurde

myslalam ze bede pierwsza........ale ktos mnie wyprzedzil Twisted Evil

generalnie wlasnie sobie uswiadomilam ze moje dzisiejsze imprezowanie trwalo 10 godzin.....no coz,ferie zaczely sie nieciekawie ale koncowka byla w deche Laughing

jutro(a raczej dzis za jakies pare godzin) pewnie zmienie zdanie Evil or Very Mad

Dym

uhhh... dawno tak sobie nie poszalałem... Troszkę mnie główa boli ale warto było :) Osobiście wróciłem to na zegarku była 5:01 Laughing

Także było ffffffffaaaaaaajjjjjjjooooooo i spłukałem się doszczętnie Very Happy

Dzięki wszystkim Wink

kris

nie mogę sie doczekać Nowik twojego zdjęcia po mozolnej wyprawie do domu Laughing

wiem, wiem, - to nie jest śmieszne ale wczoraj jak raz się do asfaltu przytuliłeś to aż się dziwiłem że dałeś radę wstałeś

Malinoa

No a dla mnie bylo elo elo elo Mr. Green

Pomimo tego ze w Tawernie jestemy spaleni na calej linii:/
Ale no nieee..... Nie wierze, ale mnie sie w futu dobrze bawilo Very Happy

No naprawde mi sie chcialo tanczyc Very Happy

Choc mysle ze Justynie bylo moze lepiej Razz

juleczka

eee tam,od razu spaleni,nie bedzie chyba tak zle

graczu

moze znow nam dadza tube za darmo Very Happy

i 3 pizzunie Razz

miuo byuo, wybaczcie ze nie dotrwalem do konca Razz

Justyna

Ekhm... ja już nie piję wisi

No ale dobra oprócz tego, że w Tawernie nie pokażę sie do końca studiów to ogólnie było naprawdę fanie (nawet w Futu Twisted Evil

) i uważam ferie oficalnie za oblane i zakończone (niestety). Teraz można zacząć oblewać nowy semestr, pierwsze zajęcia, pierwszy weekend nowego semestru....itd hehhehheh

Madzia

Szaleństwo szaleństwo.... :)
taaa.... Tawerna to rzeczywiscie niezła miejcówa :) Ja dzis rano ujrzalam dwa kufle stojace na biurku :) Dostalam od Krzysia - zeby nie bylo... i mimo sciaskania ich do piersi w drodze powrotnej zaden sie nie potlukł.... :) Wiec jesli ktos by mial ochote napic sie piwa z tawernianych kufli zapraszam :)

a i jeszcze musze dodać że mimo iż nie macie Karty Olechowa i tak jestescie Zajebiści !!